wyjezdzam…

…wyjezdzam na koniec swiata…moze tam zapomne…moze jesli postawie stope na drugim koncu swiata niz moje serce…moze wowczas uwolnie sie od wszystkich koszmarow nocy…

…oj…pozwolcie mi wierzyc…chce wierzyc w to, ze tak sie stanie…dziekuje

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „wyjezdzam…

  1. pewien człowiek pisze:

    Nawet na końcu świata doścignie Cie moja myśl.Myslę o Tobie ciepło.

  2. witch pisze:

    heh jaki zbieg okolicznosci, ja wlasnie wrocilam z konca swiata jak chcesz zobaczyc meijsce w jakim bylam to wejd zna moejego bloga ta sa linki w notce pt.Bieszczady – Łupków.Nie mysl ze zapomnisz, tyle Ci powiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *