…zapach kobiety…

…znowu wrocilam do ksiazek…jak czytam, to o zyciu swoim nie mysle i jest mi latwiej…

…ktos mi dzisiaj zadawal pytania…i o niego zapytal…myslalam, ze potrafie juz o tym mowic bez lez…ale niestety…ryczalam jak dzieciak…czy to tak juz zawsze bedzie?…

…nadal tesknie…i juz przemyslalam, ze poduszke do domu ze soba zabiore…bo wanilia pachnie..jak teo…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „…zapach kobiety…

  1. Ahab pisze:

    Zapach wanili… tak.. to mus być zapach Teo… słodki i stonowany, delikatny a zarazem wyraźny.. Prawdziwy. Tak jak sama Teo. Czekam. Wracaj. Poduszke zabiore bo powinna mi pachniec jak Ty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *