Miesięczne archiwum: Luty 2003

…w nic juz nie wierze…nie ma milosci, nie ma przyjazni, nie ma nic…ludzie sa samolubni i sa tylko wtedy, gdy kogos potrzebuja…pozniej znikaja i slad po nich zanika…nie ma przyjazni, a ta ktora istniala, nie byla prawdziwa…eeeeee… …to juz chyba … Czytaj dalej →

…i tak sobie teraz mysle, ze Ameryka wcale nie jest taka fajna jak sie wszystkim wydaje…zupelnie nie odpowiada mi kultura amerykanow…tutaj kazdy dba tylko o siebie…to wszystko to tylko na zewnatrz, na pokaz, a tak naprawde, nie mozna na nich … Czytaj dalej →

…czy swiat umrze troche kiedy ja umre… H.P.

…7 dni…

…czy to wybor, czy tylko tak sie mowi, gdy sie chce samego siebie oszukac… …od pewnego czasu przygladam sie roznym zwiazkom i dochodsze do wniosku, ze mazczyzna i kobieta nie potrafia zyc razem w zgodzie…zawsze cos musi byc nie tak, … Czytaj dalej →

…jak to jest z tym uczuciami…czy czlowiek potrafi kochac cale zycie, czy to tylko bajki o milosci do ostatnich dni? A moze cos takiego jak milosc wogole nie istnieje?…moze to tylko nasze pragnienia kaza nam tak myslec…ze kochamy, ze ktos … Czytaj dalej →

…coraz blizej dnia powrotu…trzeba bedzie stanac twarza w twarz z rzeczywistoscia… …boje sie, ze wroca wspomnienia, ktore wywoluja lzy. Znajome ulice i ksiegarnie…i kwiaty zloze jak zawsze…nie lubie cmentarzy… …i pojde do jego domu, usiade na jego lozku…i poczytam swoje … Czytaj dalej →

…13 dni…

wiesz…wspominam nasza ostatnia rozmowe przez telefon…nadal pamietam Twoj glos… …ale najczesciej widze Cie w twoim mieszkaniu…pukam…otwierasz drzwi, na powitanie lekko calujesz mnie w usta i przytulasz do siebie…czuje zapach Twojej wody i pasty do zebow;-)))…a pozniej to juz nic nie … Czytaj dalej →

…i jak juz zawieje…zgasi swiece,ktora powinna sie nadal palic… …czy mozna wykreslic z kalendarza 12 lutego?… (nie mozna…wiem,ze sie nie da…to zmieniloby mnie i to, co sie wokol mnie dzieje…tak nie wolno, ale…ja bym chciala wykreslic ta date z kalendarza) … Czytaj dalej →