Miesięczne archiwum: Kwiecień 2003

…wiedzialam, ze jak bede przeginac, to nie wyjdzie mi to na zdrowie…no i mialam racje…

…ostatnio jestem przemęczona…późno chodzę spać, rano muszę wstawać…ale to nie jest takie straszne, problem w tym, że spada mi odporność emocjonalna organizmu, co odbija się na wszystkim….ale przede wszystkim na mnie samej…

…pewna mila osobka zapytala mnie dzisiaj o sens zycia…to jedno z najtrudniejszych pytan i w dodatku pytan, na ktore ja nie znam odpowiedzi…bo przeciez kazdy z nas ma wlasny sens zycia (wlasciwy tylko jemu), problem lezy jedynie w tym, zeby … Czytaj dalej →

…bardzo zatęskniłam za nim dzisiaj, za jego głosem w telefonie, za listem i za jego uśmiechem…on zawsze się uśmiechał do mnie, a nie uśmiechał się tylko wówczas, gdy tego nie widziałam…nie potrafię przestać za nim tęsknić… …tęsknię za dotykiem dłoni … Czytaj dalej →

…sliczne sa te konwalie;-)))))…one nie umieraja, jak…

…to nie byl mily dzien…;-(((((((((((

…od dawna juz nie snilam, az tu nagle wrocilo, ale nie opowiem Wam co mi sie snilo… …to takie mile znowu snic…

…odwiedzilam dzisiaj mojego przyjaciela….wiem, ze to nie jest mile miejsce na spotkania przyjaciol, ale to on dokonal wyboru… …siedzialam na lawce i plakalam-nie nauczylam sie jeszcze reagowac inaczej (podobno czas ma mnie tego nauczyc;-))) ) …a slonce tak ladnie swiecilo-nawet … Czytaj dalej →

…jest 13.34…wstałam dzisiaj lewą nogą-patrz: jestem wściekła!!!…wyglądam też okropnie, mam podkowy pod oczami i minę, jakby mnie z krzyża zdjęto…chyba powinnam zmienić styl życia, bo w ten sposób się wykończę – a przecież mam tyle planów na przyszłość;-))))))) Z drugiej … Czytaj dalej →

…w ksiazki uciekam, a to przeciez nie jest rozwiazanie problemu-poszlabym gdzies, z ludzmi sie zobaczyla…eee…wcale mi sie nie chce;-(((((((((