…no i jest nasz dzidziuś…hehe…urodził się 19 września…teraz ma już 3 miesiące i dwa tygodnie…to były bardzo ciężkie 3 miesiące…mały nie potrzebuje tyle snu ile jego mama i tata…ciągle woła jeść i płacze…ale w tym wszystkim jest cudowny…teraz już śmieje się głośno i ustawia nas jak tylko chce…zaczyna już nawet siadać, co dopiero zdarza się dzieciakom w wieku 5 miesięcy…ale mamy radości z tego malucha…
…ale mogły już iść do przedszkola…i być taki duży, bo inaczej ja się wykończe…echhh…te dzidziusie…
…maluch wstaje na nocne karmienie w tych godzinach, w których urzędował mi jak jeszcze był w brzuszku…niezły jest…
…ale mogły już iść do przedszkola…i być taki duży, bo inaczej ja się wykończe…echhh…te dzidziusie…
…maluch wstaje na nocne karmienie w tych godzinach, w których urzędował mi jak jeszcze był w brzuszku…niezły jest…
hehe no to niezle z tym kramieniem, to jak ja bede meic dziecko i do czasu ciazy sie nic z moim sypianiem nie zmieni to bedzie karmienie zawsze tylko w nocy bo ja przesypiam cale dni a noce siedze:)
PS:milo ze znowu piszesz.