Archiwum autora: taisa

…………………………………..

Taaaak…znowu jestem… …gdyby Jasiek żył, skończyłby dzisiaj 37 lat… …sama obchodzę jego urodziny… …to straszne, że ja wciąz to wszystko pamiętam…a jutro ma imieniny…co za tydzień… …zapaliłam mu świeczkę….szkoda, że nie na torcie urodzinowym, tylko na pomniku;-(((((((((((((( …płakać mi się … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz

……………………………..

…moim wrogiem jst zmęczenie…jestem drażliwa, pobudzona i okropna… Udało się w końcu otworzyć przewód doktorski…fajnie, ale teraz zrobiło się bardzo poważnie, bo teraz to już będę musiała to skończyć…czy ja tego chcę?…no właśnie… …zawsze są dwie strony medalu… …Mati…sama już … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz

……….

Wracam na bloga tylko w te złe dni…szkoda,  bo mozna pomyśleć, że tylko złe rzeczy mnie spotykają,  a to przecież nieprawda…mam całkiem fajne życie… prywatnie jest super…zawodowo całkiem ok… czasami tylko dopada mnie „dołek”,  albo meg-adół  i wtedy blog jest … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz

12 luty za mną…

…to już 11 lat jak „świętuję” dzień 12 lutego. I choćbym chciała zapomnieć… ominąć…przespać to nie da się tego uniknąć. Na tydzień przed tą felerną datą  zaczynam odczuwać niepokój…jakiś mutek…coś zaczyna mnie gnębić  i nawet jeśli zdarzy mi się zapomnieć … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

tęsknota

…to niesamowite, że tęsknota może boleć  fizycznie… …od 28 sierpnia  nie mam dobrych dni. Jakoś tak się składa, że ciągle coś jest nie tak, jak powinno. A wszytko zaczęło się od tej nieszczęśliwej soboty, a później to już poszło jak … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 2 komentarzy

słoneczka moje;-)))

…nie wiem jak to zrobić, żeby było dobrze;-(((

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz

i jeszcze coś

…jutro mija 8 lat jak obnażam się publicznie;-))) bo przecież blog to taka forma ekshibicjonizmu…przeczytałam całego bloga i… …jak bardzo zmieniło się moje życie od tamtej chwili… …i chociaż minęło tyle czasu i wydarzyło się tyle wspaniałych rzeczy…to nadal płaczę,  … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

zaniedbanie

 Tak dawno nie czytałam poezji…cóż za zaniedbanie…zaraz to zmienię. 

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

zwariuję za wczoraj

Chyba nie jestem normalna…cały czas zastanawiam się, co czuje kobieta, która odbiera dzisiaj swojego męża z lotniska…martwego…wrócił po 6 długich miesiącach (czas dłuży się dla tych, którzy czekają)…co czuje  i co ja czułabym na jej miejscu…staram się wyobrazić sobie jej … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

……….

…często zwracam uwagę swoim studentom, czy to na zajęciach na uczelni, czy są to uczestnicy szkoleń, że człowiek ma tendencję do myślenia, że wszystko co złe jego nie dotyczy…”rak, strata bliskiej osoby, katastrofa…no owszem istnieje, ale mnie to nie dotyczy…mnie … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj