…bomba…

…bo to jest tak…albo nie ma nic, albo spada bomba na glowe i nie wiadomo co z tym zrobic;-)))))…zwariowac mozna z tym zyciem…

…no i nadal czekam na kociaka…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „…bomba…

  1. aska pisze:

    …a co zrobić jak cały czas spadają bomby na głowe :-(,bo mnie właśnie ciągle spadają nooooooooooooooooooo….!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *