Miesięczne archiwum: Grudzień 2002

Swieta na koncu swiata…

…i doczekalam sie urlopu…bardzo juz potrzebna jest mi przerwa…wyjezdzam na 3 tygodnie do „cieplych krajow”…ale sie ciesze… …i tak cieplutko tam bedzie…i slonce i plaza i…ocean…bardzo lubie kolor oceanu…achhhhh… …do rzeczywistosci wracam 10 stycznia…to bedzie jak spadek na ziemie z … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 3 komentarzy

…pianista…

…zanim ja przeczytalam, slyszalam rozne opinie na jej temat…ale… …ktos mi powiedzial, ze znow Zydow na piedestal sie wynosi, ale… …mysle, ze to nie jest tak do konca…osobiscie nie ma dla mnie roznicy pomiedzy Zydami, Polakami, Niemcami, tym, czy ktos … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz

…pozegnac sie…

…chyba nie potrafie…szkoda, ze mam jeszcze sumienie… …tak bardzo mi szkoda tych co pozostanom…a to by byla przeciez tylko chwilka…ciachhh i nie ma…i koniec…i cisza…i ty przyjacielu obok…piiiiiiiiiiiiiiiiiip * * * Boze moj zmiluj sie nade mna czemu stworzyles mnie … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz

***

patrze dotykam slucham… dotykajac wspomnienia patrze na stara fotografie i probuje uslyszec ten glos szelest ciszy szept kwiatow pustka… i tylko stara fotografia ukazujaca przeszlosc tego glosu nie mozna uslyszec

Opublikowano Bez kategorii | 2 komentarzy

…sen…

…wiem, ze obserwujesz mnie teraz…i wiem czego chcesz, ale jeszcze nie potrafie pozwolic ci odejsc…jeszcze nie teraz… …to byl trzeci raz, kiedy odwiedziles mnie we snie…moje pierwsze urodziny po twoim odejsciu…zapukales do moich drzwi…kiedy otworzylam, wiedzialam, ze przeciez ciebie juz … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

***

…mielismy wowczas chyba po 12 lat…wtedy powiedziales, ze mnie kochasz…nie pamietalabym tego, gdyby nie pamietnik…zapisalam te slowa…wowczas jeszcze nie rozumialam ich znaczenia…teraz wiem, ze byly prawdziwe… …dlaczego Ty juz nigdy mi nie odpowiesz?

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

…powitania…

…zawsze jak wracalam z podrozy ty czekales na mnie przyjacielu, wygladales juz przez okno czy nadchodze. A kiedy wchodzilam, przytulales mnie tak mocno i mowiles jak bardzo teskniles…to mile bylo. Bedzie mi tego brakowalo jak wroce…choc nadal wydaje mi sie, … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Opowiesc dla przyjaciela…

Czym są pożegnania, przyjacielu? Jeszcze raz obejmuję spojrzeniem ściany, kolorowe kawałki płótna, wystające grzbiety książek na półce. Myślę poprzez narastający w uszach szum. Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk, … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz

…wieczny final…

obiecywałam niebo ale to nieprawda bo ja cię w piekło powiodę w czerwień – ból nie będziemy obchodzić rajskich ogrodów ani zaglądać przez szpary jak kwitnie georginia i hiacynt my – położymy się na ziemi przed brama czarciego pałacu zaszeleścimy … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz

…wiecznie…

…gonie za czyms, co jest nieuchwytne…za czyms, co nie istnieje… …tesknie za tym w swietle dnia i w swietle nocy…tesknie kiedy otwieram oczy i kiedy je zamykam…a teraz chce czegos…bardzo tego chce…ale to chyba nie osiagalne jest dla mnie…chyba nie… … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz