Miesięczne archiwum: Marzec 2003

…dobranoc…

kolorowych snów życzę;-(((

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

…żałoba…

…normalnie żałoba trwa 2 lata-jeśli trwa dłużej przechodzi w żałobę o charakterze patologicznym… …ktoś zapytał mnie, czy jestem pewna swoich uczuć, jakimi darzyłam Roberta…TAK…jestem pewna-to była piękna przyjaźń…więc…może żałoba, którą nadal przechodzę, to żałoba po kimś innym?…po kimś, kto odszedł … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

…pytanie…

…a co by sie stało, gdybym na moment przestała byc rozsądna?…

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

…tęsknota…

…a ja trwam, a jego już nie ma…takie to dziwne…wróciłam do domu, a on nie czeka i nie dzwoni… …uczę się żyć bez części mojego życia…trudne to… …no dobra-jestem wściekła na niego, ze odszedł i zostawił mnie na pastwę życia… … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

…co na przyszłość…

…zaczynam sobie wszystko już układać – ciekawe na ile mi się wszystko uda i na ile będę miała silnej woli, żeby to wszystko zrobić – a planów jest dużo i są ciężkie do wykonania…wymagają ode mnie dużo silnej woli, która … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz

….zaplatane troche to wszystko…

…ponieważ nie potrafię być rozsądna – wybieram samotność. Już wole nie mieć nic, niż stracić cos i płakać, bo przecież to nie ma przyszłości i nawet, jeśli ma jakiś sens, to sens bez przyszłości nie jest nic wart…pewnie trochę zaplątałam, … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 2 komentarzy

…hehe…

…doleciałam i nikt nie porwał samolotu…teraz mam wrażenie, ze ten ostatni rok był tylko snem – zastanawiam się tylko, czy to był koszmar czy marzenie…echhh…ale milo juz być w domu…

Opublikowano Bez kategorii | 2 komentarzy